Cześć, tu Bells Cullen-Swan z kolejną informacją.
Otóż, z ciężkim sercem ogłaszam, że Misia odeszła. I to nie jest jej widzimisię, po prostu stało się ''coś'' co spowodowało, że Misia nie może nadal prowadzić bloga.
Ale bez obaw, LIM zostanie dokończone z nową autorką, Lady A podjęła się ciężkiej sprawy. Pisać bloga, który praktycznie zbliża się ku końcowi. Jestem jej wdzięczna, że się na to zgodziła.
Proszę przywitajcie ją serdecznie, zasługuje na to, jest świetna i na pewno sobie poradzi.
Misia zostanie z nami w komentarzach.
Dziękuję jej, za tak wspaniałą współpracę. Kochamy ją, prawda? <3
Więc.
Następny rozdział wstawi Lady A.
Lady A witam w załodze. :)